Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
jest do rozlicznych manipulacji. Uwikłany w to wszystko, łatwo ulega presji bezpośrednich podwładnych, przymyka oczy na jakość pracy, na rzetelność rozliczeń... Z kolei pobłażliwość wobec podwładnych uniemożliwia mu egzekwowanie pomocy przełożonych - może prosić o tę pomoc, przekonywać o jej niezbędności, lecz nigdy kategorycznie żądać. W średni szczebel techniczny godzą natomiast żądania z góry i z dołu. Góra domaga się wyników, efektów i wydajności - dół normalnego toku pracy, bez nadmiernych okresowo wysiłków i okresowej, równie męczącej dreptaniny w miejscu., a także właściwej oceny wkładu pracy. nie ma tu żadnych sprzeczności. może do nich prowadzić tylko wadliwa organizacja pracy, improwizacja, kompromisy, godzenie się
jest do rozlicznych manipulacji. Uwikłany w to wszystko, łatwo ulega presji bezpośrednich podwładnych, przymyka oczy na jakość pracy, na rzetelność rozliczeń... Z kolei pobłażliwość wobec podwładnych uniemożliwia mu egzekwowanie pomocy przełożonych - może prosić o tę pomoc, przekonywać o jej niezbędności, lecz nigdy kategorycznie żądać. W średni szczebel techniczny godzą natomiast żądania z góry i z dołu. Góra domaga się wyników, efektów i wydajności - dół normalnego toku pracy, bez nadmiernych okresowo wysiłków i okresowej, równie męczącej dreptaniny w miejscu., a także właściwej oceny wkładu pracy. nie ma tu żadnych sprzeczności. może do nich prowadzić tylko wadliwa organizacja pracy, improwizacja, kompromisy, godzenie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego