by Pan zareagował?<br><br>Ja reagowałem, i to ostro, i to w czasach trudnych, gdy moi synowie, dziś dorośli - jeden jest informatykiem, drugi fizykiem - chodzili do szkoły. Nie muszę używać trybu przypuszczającego.<br><br>Rodzic ma absolutne prawo decydowania o tym, jak dziecko będzie wychowywane, i szkoła nie może mu tego prawa w żaden sposób ograniczyć.<br><br>Nie wolno też szkoły odrywać od rodzica. Ja bardzo boleję, że wielu rodziców boi się wpływać na szkołę, rozumując "mojemu dziecku to zaszkodzi". Nad tym boleję niezwykle.<br><br>Mówimy o karceniu z powodów politycznych, ale prasa doniosła niedawno o nauczycielu, który rozbił uczniowi głowę, w pewnej wiejskiej szkole nauczycielka biła