Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
do drzwi. Ona może mieć uraz na tle włamywaczy i dostanie palpitacji serca.
- Tu nie mają urazów na tle włamywaczy - mruknęła Alicja.
Westchnęła ciężko, znów podniosła rękę, zawahała się i wreszcie zapukała.
Odpowiedzi nie było.
Alicja zapukała ponownie nieco głośniej. Bez rezultatu. Zapukała trzeci raz z natężeniem, od którego budynek zadrżałby w posadach, gdyby był odrobinę mniej porządnie wykonany. Przyglądałam się temu z zainteresowaniem.
- Może jest głucha? - powiedziałam. - Nie zauważyłaś tego wczoraj? A może już dawno wyszła z domu i poszła do kościoła?
- Głupia jesteś, do jakiego kościoła?!
- Protestanckiego...
Alicja z wściekłością wyrżnęła się pięścią w czoło, co miało symbolizować znaczące
do drzwi. Ona może mieć uraz na tle włamywaczy i dostanie palpitacji serca.<br>- Tu nie mają urazów na tle włamywaczy - mruknęła Alicja.<br>Westchnęła ciężko, znów podniosła rękę, zawahała się i wreszcie zapukała.<br>Odpowiedzi nie było.<br>Alicja zapukała ponownie nieco głośniej. Bez rezultatu. Zapukała trzeci raz z natężeniem, od którego budynek zadrżałby w posadach, gdyby był odrobinę mniej porządnie wykonany. Przyglądałam się temu z zainteresowaniem.<br>- Może jest głucha? - powiedziałam. - Nie zauważyłaś tego wczoraj? A może już dawno wyszła z domu i poszła do kościoła?<br>- Głupia jesteś, do jakiego kościoła?!<br>- Protestanckiego...<br>Alicja z wściekłością wyrżnęła się pięścią w czoło, co miało symbolizować znaczące
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego