Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
by winny sam zrozumiał, jak niskiego czynu się dopuścił. Nie powinni się szpiegować ani podpatrywać, tylko wpływać na siebie wzajemnie, podnosić się duchowo i moralnie, zmusić winowajcę do żalu za popełniony czyn i do zwrotu skarbonki.
Wszyscy widzieli, że nauczycielka miała łzy w oczach. Mówiła tak przejmującym głosem, że niejednemu zadrżało serce. Bo cóż z tego, że się tej skarbonki nie dotknęło nawet palcem? Jednak straszno się robi od takiej sprawy!
Nauczycielka powiedziała jeszcze, że może się zdarzyć, iż ktoś nagle, ni stąd, ni zowąd, ulegnie brzydkiej pokusie. Otóż powinien znaleźć w sercu odwagę przyznania się do tego. Zakręciło mu się
by winny sam zrozumiał, jak niskiego czynu się dopuścił. Nie powinni się szpiegować ani podpatrywać, tylko wpływać na siebie wzajemnie, podnosić się duchowo i moralnie, zmusić winowajcę do żalu za popełniony czyn i do zwrotu skarbonki.<br>Wszyscy widzieli, że nauczycielka miała łzy w oczach. Mówiła tak przejmującym głosem, że niejednemu zadrżało serce. Bo cóż z tego, że się tej skarbonki nie dotknęło nawet palcem? Jednak straszno się robi od takiej sprawy!<br>Nauczycielka powiedziała jeszcze, że może się zdarzyć, iż ktoś nagle, ni stąd, ni zowąd, ulegnie brzydkiej pokusie. Otóż powinien znaleźć w sercu odwagę przyznania się do tego. Zakręciło mu się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego