podróż nie mogłem odkładać. Największą satysfakcję i przekonanie o swobodzie działania daje świadomość, że raz powziętą decyzję można wprowadzić w życie natychmiast. Zwłoka może bowiem okazać się zapowiedzią zaniechania całego projektu albo przynajmniej sygnałem ostrzegającym, że gdy wreszcie decyzja zapadnie, będzie za późno na jej wykonanie. Zamiast być wyrazem woli, żądzy kształtowania własnego losu, spóźniona podróż stanie się kaprysem, jeśli nie wprost żmudnym, narzuconym obowiązkiem, którego pełnienie z każdą chwilą coraz bardziej irytuje.<br><br>Po kilkunastu godzinach podróży, w Zatoce Biskajskiej, gdy miało się pod wieczór, zostałem zawezwany do kajuty kapitana. Wysoki, brodaty blondyn siedział wyciągnięty w fotelu; w ręku trzymał kieliszek