Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chciałybyśmy wybierać dobrze, i najważniejsze, żebyśmy miały wybierać z czego. Postarajcie się, chłopcy!
Aha! Jeszcze jedno. Nie przesadzajcie z solarium -to takie banalne i niezdrowe!





Pierwszy
Paweł Kwaśniewski

Rzecz potworna, niezrozumiała: Grzecha nie ma. Dzwonił przecież. Nie żyje. Umarł. Tak po prostu. Wylew. Rówieśnik.
- Kwaśniaczku! Brachu! -tak właśnie do mnie zagajałeś. -Widzisz, mówili, że jesteśmy straconym pokoleniem, że tamta dekada dała nam w dupę i w mózg. A patrz, brachu, jak sobie ładnie żyjemy! My jesteśmy piękne pokolenie!
- Grzechu! -dziś mówię. -Jesteśmy też pokoleniem odejścia. Ty z nas pierwszy.
Pamiętasz, jak się poznaliśmy? To chyba przez Najsztuba. Miałeś reżyserować jego film
chciałybyśmy wybierać dobrze, i najważniejsze, żebyśmy miały wybierać z czego. Postarajcie się, chłopcy!<br>Aha! Jeszcze jedno. Nie przesadzajcie z solarium -to takie banalne i niezdrowe!&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=34&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Pierwszy&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Paweł Kwaśniewski&lt;/&gt;<br><br>Rzecz potworna, niezrozumiała: Grzecha nie ma. Dzwonił przecież. Nie żyje. Umarł. Tak po prostu. Wylew. Rówieśnik.<br> - Kwaśniaczku! Brachu! -tak właśnie do mnie zagajałeś. -Widzisz, mówili, że jesteśmy straconym pokoleniem, że tamta dekada dała nam w dupę i w mózg. A patrz, brachu, jak sobie ładnie żyjemy! My jesteśmy piękne pokolenie!<br> - Grzechu! -dziś mówię. -Jesteśmy też pokoleniem odejścia. Ty z nas pierwszy.<br>Pamiętasz, jak się poznaliśmy? To chyba przez Najsztuba. Miałeś reżyserować jego film
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego