Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
szkoły i padło mi się. Tak mi się spać chciało.
- Ciociu, to ja codziennie śpię. Nie Konrad?
-
- Wracam ze szkoły...
- Bo ty udajesz, że śpisz, bo ci się nie chce nic robić. Ja już to sprawdziłem. Ona przychodzi do domu i się kładzie.
- No bo . Tak to by mnie tata zagoniła działkę.
- Ale nie musi sprzątać.
- No ale nie... jak... Konrad, czasem to usnę. No bo przecież jak tata ... Tylko, że jak już słyszę, że tata coś... i że "na działeczkę idę", to już Karolina śpi. Nie daje się obudzić w ogóle. Ale Konrad nie mów tego.
- A co ja ostatnio
- Ciociu, to ja codziennie śpię. Nie Konrad?
-
- Wracam ze szkoły...
- Bo ty udajesz, że śpisz, bo ci się nie chce nic robić. Ja już to sprawdziłem. Ona przychodzi do domu i się kładzie.
- No bo . Tak to by mnie tata zagoniła działkę.
- Ale nie musi sprzątać.
- No ale nie... jak... Konrad, czasem to usnę. No bo przecież jak tata ... Tylko, że jak już słyszę, że tata coś... i że "na działeczkę idę", to już Karolina śpi. Nie daje się obudzić w ogóle. Ale Konrad nie mów tego.
- A co ja ostatnio
szkoły i padło mi się. Tak mi się spać chciało.</> <br><WHO1>- Ciociu, to ja codziennie śpię. Nie Konrad?</><br><WHO2>- <vocal desc="laugh"></><br><WHO1>- Wracam ze szkoły... </><br><WHO4>- Bo ty udajesz, że śpisz, bo ci się nie chce nic robić. Ja już to sprawdziłem. Ona przychodzi do domu i się kładzie.</> <br><WHO1>- No bo <gap> . Tak to by mnie tata zagoniła działkę.</> <br><WHO4>- Ale nie musi sprzątać. </><br><WHO1>- No ale nie... jak... Konrad, czasem to usnę. No bo przecież jak tata ... Tylko, że jak już słyszę, że tata coś... i że "na działeczkę idę", to już Karolina śpi. Nie daje się obudzić w ogóle. Ale Konrad nie mów tego.</> <br><WHO2>- A co ja ostatnio
