wspomnień sercu raźniej,<br> Wszystko się czuje, wszystko wie.<br>Ach, bo dwadzieścia lat przyjaźni,<br> Tak ściśle wiąże dusze dwie.<br>Już odrębnego nie ma celu,<br> I jedną myślą można żyć -<br>Gdy powiem: "Wódki, przyjacielu!"<br> Wiem, że przyjaciel też chce pić.<br><br>I przezroczystą błyska flaszą,<br> A w niej eliksir młodych lat,<br>Co zwykł zagrzewać przyjaźń naszą,<br> Na którą cień siwizny padł.<br>Do flaszki trzeba wlać karmelu -<br> Evoe Bacco! Bywaj zdrów!<br>Nalewaj wódki, przyjacielu,<br> I farysami bądźmy znów.<br><br>Skoro już o nim opowiadam,<br> Z imienia czas go nazwać też -<br>Sam rym narzuca imię - Adam,<br> Które wileński nosił wieszcz.<br>Mój Adam gardzi wprawdzie piórem,<br> Lecz przy