Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
trochę grzesznikiem, rozpustnikiem... To szalenie pociąga kobiety. Ale też bycie rockandrollowcem to przede wszystkim bycie muzykiem. Być może jest się wtedy muzykiem mniej eleganckim, a bardziej obrazoburczym niż muzycy z filharmonii, lecz jednak muzykiem.
CKM: A używki? Perfect znany był niegdyś z bardzo rozrywkowego trybu życia.
Przyznaję, że próbowaliśmy owoców zakazanych. Lało się wino, był "sex, drugs i rock'n'roll". Ale muszę powiedzieć jedno: to jest jak chodzenie po polu minowym, jednym uda się przejść cało, innym urwie jaja lub nogi. Ja wyszedłem z tego, ponieważ kiedy zacząłem się w to bawić, byłem już dorosłym facetem i wiedziałem, co robię.
CKM: Co
trochę grzesznikiem, rozpustnikiem... To szalenie pociąga kobiety. Ale też bycie rockandrollowcem to przede wszystkim bycie muzykiem. Być może jest się wtedy muzykiem mniej eleganckim, a bardziej obrazoburczym niż muzycy z filharmonii, lecz jednak muzykiem.<br>CKM: A używki? Perfect znany był niegdyś z bardzo rozrywkowego trybu życia.<br>&lt;WHO5&gt; Przyznaję, że próbowaliśmy owoców zakazanych. Lało się wino, był "sex, drugs i rock'n'roll". Ale muszę powiedzieć jedno: to jest jak chodzenie po polu minowym, jednym uda się przejść cało, innym urwie jaja lub nogi. Ja wyszedłem z tego, ponieważ kiedy zacząłem się w to bawić, byłem już dorosłym facetem i wiedziałem, co robię.<br>CKM: Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego