Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zawał serca. Wszystko było porozwalane, powyrzucane z szafy i regału rzeczy walały się po podłodze, a przede wszystkim zniknął telewizor, sprzęt grający, komputer...

***

Tego samego dnia, na tym samym osiedlu, w podobny sposób zostały okradzione aż cztery mieszkania. Dwie, niczym nie wyróżniające się z tłumu kobiety z przypiętymi plakietkami do żakietów, przedstawiając się jako wolontariuszki, oferowały swą pomoc w zapakowaniu rzeczy dla biednych. Działo się to dzień przed zaplanowaną przez PCK prawdziwą akcją. Nikt nie zapytał dlaczego dzień wcześniej, podobnie jak nikt nie poprosił o dokumenty.
Kobiety były więc wpuszczane do mieszkań z pełnym zaufaniem, częstowane herbatą i traktowane niemal jak
zawał serca. Wszystko było porozwalane, powyrzucane z szafy i regału rzeczy walały się po podłodze, a przede wszystkim zniknął telewizor, sprzęt grający, komputer...<br><br>***<br><br>Tego samego dnia, na tym samym osiedlu, w podobny sposób zostały okradzione aż cztery mieszkania. Dwie, niczym nie wyróżniające się z tłumu kobiety z przypiętymi plakietkami do żakietów, przedstawiając się jako wolontariuszki, oferowały swą pomoc w zapakowaniu rzeczy dla biednych. Działo się to dzień przed zaplanowaną przez PCK prawdziwą akcją. Nikt nie zapytał dlaczego dzień wcześniej, podobnie jak nikt nie poprosił o dokumenty.<br>Kobiety były więc wpuszczane do mieszkań z pełnym zaufaniem, częstowane herbatą i traktowane niemal jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego