Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
jak dziś na ułożenie sobie z Moskwą normalnych stosunków.
Jechać czy nie jechać? Co powiedzieć w sytuacji, w której i tak nie mamy głosu? Jak wyjść z twarzą, nie narażając na szwank interesu państwa? Hamletyzowanie prezydenta Kwaśniewskiego i kilkutygodniowa debata publiczna w Polsce o jego wyjeździe na obchody 60. rocznicy zakończenia wojny do Moskwy pokazały, jak nikłe jest pole manewru Polski w stosunkach z Rosją. Prezydent pojedzie, prawdopodobnie nie powie publicznie nic, co mogłoby wprowadzić fałszywą - z punktu widzenia Rosjan - nutę do nastroju obchodów. Putin przedstawi światu radziecką wersję zwycięstwa nad faszyzmem, a my znów będziemy się kisić we własnym sosie
jak dziś na ułożenie sobie z Moskwą normalnych stosunków.<br>Jechać czy nie jechać? Co powiedzieć w sytuacji, w której i tak nie mamy głosu? Jak wyjść z twarzą, nie narażając na szwank interesu państwa? Hamletyzowanie prezydenta Kwaśniewskiego i kilkutygodniowa debata publiczna w Polsce o jego wyjeździe na obchody 60. rocznicy zakończenia wojny do Moskwy pokazały, jak nikłe jest pole manewru Polski w stosunkach z Rosją. Prezydent pojedzie, prawdopodobnie nie powie publicznie nic, co mogłoby wprowadzić fałszywą - z punktu widzenia Rosjan - nutę do nastroju obchodów. Putin przedstawi światu radziecką wersję zwycięstwa nad faszyzmem, a my znów będziemy się kisić we własnym sosie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego