głów, ale zmogła ich przewaga liczebna wrogów, Kalias schylił się pod stół, pochwycił spadły tam nóż i cisnął w Milona. Nóż uderzył go w brodę, zarysował krwawą linię i upadł na stół. Był to ostatni sukces napadniętych. Wkrótce wszyscy powiązani leżeli na mokrym, zbrukanym krwią i jadłem dywanie.<br>- Tych pięciu zakuć na galerach - rozkazał Milon - a tych trzech - i wskazał palcem na Sotiona, Polluksa i Kaliasa - zawieziemy na Sycylię naszemu opiekunowi i przyjacielowi.<br>Zarządcą Sycylii był w owym czasie Gajusz Verres, człowiek niesłychanie przebiegły, wyrachowany i sprytny. Wiedział, że Rzym, zaprzątnięty ciężkimi walkami poza granicami państwa i powstaniem niewolników, nie może