Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwietnik
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
budzi coraz większe zainteresowanie. Do redakcji "Kwietnika" nadchodzi mnóstwo zdjęć pięknych, nierzadko wręcz imponujących roślin, ale niestety - z racji niewielkiej objętości pisma - nie wszystkie fotografie możemy opublikować. Okazuje się, że ulubioną rośliną wielu naszych Czytelników jest difenbachia. W tym numerze przedstawiamy cztery okazy; wszystkie są troskliwie pielęgnowane i większość regularnie zakwita.
Redakcja



Czerwona wstążka ma chronić difenbachię pani Marii Syroki ze Stegny przed "złym okiem".
U pani Małgorzaty Babińskiej z Nadarzyna dzieci chętnie bawią się pod zielonym drzewkiem.
Difenbachia pani Aleksandry Grzegorzewskiej z Warszawy rośnie w biurze; niektórzy sądzą, że jest sztuczna.
W mieszkaniu pana Stanisława Pierożyńskiego z Pabianic difenbachia co
budzi coraz większe zainteresowanie. Do redakcji "Kwietnika" nadchodzi mnóstwo zdjęć pięknych, nierzadko wręcz imponujących roślin, ale niestety - z racji niewielkiej objętości pisma - nie wszystkie fotografie możemy opublikować. Okazuje się, że ulubioną rośliną wielu naszych Czytelników jest difenbachia. W tym numerze przedstawiamy cztery okazy; wszystkie są troskliwie pielęgnowane i większość regularnie zakwita.<br>&lt;au&gt;Redakcja&lt;/au&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>Czerwona wstążka ma chronić difenbachię pani Marii Syroki ze Stegny przed "złym okiem".<br>U pani Małgorzaty Babińskiej z Nadarzyna dzieci chętnie bawią się pod zielonym drzewkiem.<br>Difenbachia pani Aleksandry Grzegorzewskiej z Warszawy rośnie w biurze; niektórzy sądzą, że jest sztuczna.<br>W mieszkaniu pana Stanisława Pierożyńskiego z Pabianic difenbachia co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego