Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do wielkich miast jak Detroit, New York, a najwięcej do Chicago, gdzie dla swej pracowitości łatwo otrzymywali pracę już to w odlewniach żelaza, względnie w chicagowskich rzeźniach.
Chęć przygód i poznania świata, a bardziej chęć zarobku przybrała takie rozmiary, że podhalańskie wioski wyludniły się z młodzieży, która choć z największym żalem, opuszczała rodzinne strony udając się w świat daleki, nieznany za zarobkiem, którego tu na Podhalu nie było.
W roku 1911, w czasie największego nasilenia emigracyjnego przybył do Ameryki, do miasta Chicago, góral w pełnym stroju podhalańskim: biała cucha, portki bogato wyszywane, serdak nowy ozdobny, koszula lniana wyszywana białymi nićmi, kapelusz
do wielkich miast jak Detroit, New York, a najwięcej do Chicago, gdzie dla swej pracowitości łatwo otrzymywali pracę już to w odlewniach żelaza, względnie w chicagowskich rzeźniach.<br>Chęć przygód i poznania świata, a bardziej chęć zarobku przybrała takie rozmiary, że podhalańskie wioski wyludniły się z młodzieży, która choć z największym żalem, opuszczała rodzinne strony udając się w świat daleki, nieznany za zarobkiem, którego tu na Podhalu nie było.<br>W roku 1911, w czasie największego nasilenia emigracyjnego przybył do Ameryki, do miasta Chicago, góral w pełnym stroju podhalańskim: biała cucha, portki bogato wyszywane, serdak nowy ozdobny, koszula lniana wyszywana białymi nićmi, kapelusz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego