Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
słuchajcie tak i tak. Lider może się zgodzić albo nie zgodzić, ale powinien się przystosować. No a w gruncie rzeczy ona ma pełen prawo wziąć go za łeb i wyrzucić.
Aha. No to siedzę.
Ale powiem pani, że to jest bardzo różnie z tym wyrażaniem się, bo bardzo często, to zależy gdzie się mówi, z kim się rozmawia. To jak tak u siebie zauważyłem, ponieważ fakt, że u mnie jeszcze jest kwestia tego, jak jestem bardzo moc zmęczony psychicznie. Powiedzmy nadmiarem pracy czy... no to wtedy sam zauważam, że wyrazy brzydkie to mi idą jeden za drugim. Po prostu w pewnym momencie
Aha. No to siedzę.
Ale powiem pani, że to jest bardzo różnie z tym wyrażaniem się, bo bardzo często, to zależy gdzie się mówi, z kim się rozmawia. To jak tak u siebie zauważyłem, ponieważ fakt, że u mnie jeszcze jest kwestia tego, jak jestem bardzo moc zmęczony psychicznie. Powiedzmy nadmiarem pracy czy... no to wtedy sam zauważam, że wyrazy brzydkie to mi idą jeden za drugim. Po prostu w pewnym momencie
słuchajcie tak i tak. Lider może się zgodzić albo nie zgodzić, ale powinien się przystosować. No a w gruncie rzeczy ona ma pełen prawo wziąć go za łeb i wyrzucić.</><br><who2>Aha. No to siedzę.</><br><who2>Ale powiem pani, że <vocal desc="yyy"> to jest bardzo różnie z tym wyrażaniem się, bo bardzo często, to zależy gdzie się mówi, z kim się rozmawia. To jak tak u siebie zauważyłem, ponieważ fakt, że u mnie jeszcze jest kwestia tego, jak jestem bardzo <orig>moc</> zmęczony psychicznie. Powiedzmy nadmiarem pracy czy... no to wtedy sam zauważam, że wyrazy brzydkie to mi idą jeden za drugim. Po prostu w pewnym momencie
