Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
w tym jeden z lunetą, ulubioną broń dziadka Drew), a także trzy tysiące sztuk amunicji.
Chłopcy zaparkowali samochód niedaleko wzgórza, znajdującego się 90 metrów od ścian sali gimnastycznej Westside Midddle School. Był to niewątpliwie doskonały punkt obserwacyjny. Widać było jak na dłoni wszystkie ścieżki, budynki i plac zabaw. Jak rasowi zamachowcy, Mitch i Drew przebrali się w panterki, by upodobnić się do otaczających ich krzaków. W skupieniu czekali na początek kolejnej lekcji. O 12.35 Andrew zakradł się do szkoły, włączył alarm przeciwpożarowy, a następnie wrócił do swego kolegi. Chwycili karabiny. Większość uczniów opuściła już szkołę. Jako pierwsze wyszły dziewczynki z
w tym jeden z lunetą, ulubioną broń dziadka Drew), a także trzy tysiące sztuk amunicji.<br>Chłopcy zaparkowali samochód niedaleko wzgórza, znajdującego się 90 metrów od ścian sali gimnastycznej Westside Midddle School. Był to niewątpliwie doskonały punkt obserwacyjny. Widać było jak na dłoni wszystkie ścieżki, budynki i plac zabaw. Jak rasowi zamachowcy, Mitch i Drew przebrali się w panterki, by upodobnić się do otaczających ich krzaków. W skupieniu czekali na początek kolejnej lekcji. O 12.35 Andrew zakradł się do szkoły, włączył alarm przeciwpożarowy, a następnie wrócił do swego kolegi. Chwycili karabiny. Większość uczniów opuściła już szkołę. Jako pierwsze wyszły dziewczynki z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego