Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
tego nikomu, ale przesadzają z tym kultem. Wiesz, jak stalinizm czy coś takiego... A zresztą, oni i tak wiedzą, co ja o tym myślę". Polski bhakta często nie zgadza się z różnymi działaniami Towarzystwa, uważa je za przesadnie zbiurokratyzowane i rozbudowane. A "oni" robią mu przez to problemy.
W przystani zamęczają ich żebraczki, wsiadają nawet za nimi do łodzi. Adam wyjmuje z ich misek pieniądze, żeby sprawdzić, czy mają czyste intencje. Twierdzi, że jeżeli tak, to można odejść z monetami i nie powiedzą ani słowa. Jeśli przejdą próbę, zwraca im kasę z nawiązką.
W Nawadwip Adam już nie kontynuuje opowieści o
tego nikomu, ale przesadzają z tym kultem. Wiesz, jak stalinizm czy coś takiego... A zresztą, oni i tak wiedzą, co ja o tym myślę". Polski &lt;orig&gt;bhakta&lt;/&gt; często nie zgadza się z różnymi działaniami Towarzystwa, uważa je za przesadnie zbiurokratyzowane i rozbudowane. A "oni" robią mu przez to problemy. <br>W przystani zamęczają ich żebraczki, wsiadają nawet za nimi do łodzi. Adam wyjmuje z ich misek pieniądze, żeby sprawdzić, czy mają czyste intencje. Twierdzi, że jeżeli tak, to można odejść z monetami i nie powiedzą ani słowa. Jeśli przejdą próbę, zwraca im kasę z nawiązką.<br>W Nawadwip Adam już nie kontynuuje opowieści o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego