Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
chciał być inny. A był przecież z warszawki.
W hotelu, w pokoju obok odbywała się dzika balanga. Francuz, zarośnięty i długowłosy Chris, przyjechał właśnie drogą lądową przez Turcję, Iran i Pakistan. Max, jako początkujący, patrzył na niego z podziwem i chciał o wiele rzeczy zapytać, ale Francuzol oczy miał tak zamglone, że zrezygnował. Drugi żabojad zjechał z Nepalu, trzeciego odebrali właśnie z lotniska. Mieli ze sobą sound-system na minidyski. W małym pokoiku na cały regulator grzmi Miles Davis. Chłopcy piją Eau de Vie, wódkę z gruszek prosto ze strefy wolnocłowej, palą dżointy i wciągają kreski z ketaminy. To chyba jedyny
chciał być inny. A był przecież z warszawki.<br>W hotelu, w pokoju obok odbywała się dzika balanga. Francuz, zarośnięty i długowłosy Chris, przyjechał właśnie drogą lądową przez Turcję, Iran i Pakistan. Max, jako początkujący, patrzył na niego z podziwem i chciał o wiele rzeczy zapytać, ale Francuzol oczy miał tak zamglone, że zrezygnował. Drugi żabojad zjechał z Nepalu, trzeciego odebrali właśnie z lotniska. Mieli ze sobą sound-system na minidyski. W małym pokoiku na cały regulator grzmi Miles Davis. Chłopcy piją Eau de Vie, wódkę z gruszek prosto ze strefy wolnocłowej, palą dżointy i wciągają kreski z &lt;orig&gt;ketaminy&lt;/&gt;. To chyba jedyny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego