Jednak w Prudniku może być zupełnie inaczej, bo nie jest to żadna reguła. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Pomówmy chwilę o twojej osobie. Czy w tym momencie coś się zmieni. Będziesz nadal szefem młodej lewicy na Opolszczyźnie?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Miała to być tajemnica i jesteście pierwsi, którym to mówię. 13 listopada odbędzie się zjazd nadzwyczajny, podczas którego zamierzam zrezygnować z funkcji przewodniczącego. Przedyskutuję to jeszcze w Warszawie z szefem krajowym, jednak prawdopodobnie tak się stanie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Nie będzie ci żal? Włożyłeś w tę organizację dużo serca?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Głównym powodem jest, że chcę jak najwięcej czasu poświęcić sprawom powiatu i uważam, że jest to rozważna decyzja. Jest jeszcze jedna kwestia. Statut