się o drugiej w nocy, zastaje cię bez makijażu, w upaćkanej jogurtem koszuli nocnej, z brudnymi włosami i na bosaka.<br><br><tit>Operacja na żywym organizmie</><br><br>Ktoś kiedyś rzucił nieopatrznie, że rozstanie, które jest wynikiem świadomych działań i decyzji, nie powinno boleć. Była to szybko rozprzestrzeniająca się plotka, która zdążyła uczynić niemało zamieszania, gdyż rzeczywistość jest zupełnie inna: "Cóż za różnica, kto zrywa - on czy ty? Nie ma żadnej. Ból jest taki sam. Spałaś z nim przez pięć lat, wdychałaś zapach jego potu, nocami czułaś dotknięcie jego owłosionej łydki. Jesteś z nim tak związana, że jego odejście odczuwasz jak amputację kończyny" (Erica Jong