spytają o nazwisko. Żeby nie było nieporozumień, zawiadamiam cię, że nie popełniłam żadnego przestępstwa, nic z tych rzeczy. Takie pospolite komplikacje to nie dla mnie, ja wymyśliłam coś ciekawszego.<br>- Jasne, zawsze byłaś oryginalna. Cieszę się, że ci to nie minęło.<br>- Towarzystwo w hotelu nie gra roli, może to być nawet zamtuz. Marzę tylko o jednym, żeby paść na jakieś łóżko i spać bez przerwy tak ze dwie doby. Jutro zrobię zakupy, a w ogóle to niech ja zniknę z horyzontu.<br>- Masz jakieś zdjęcie?<br>Miałam zdjęcia. Dałam mu. Przepełniało mnie cudowne poczucie bezpieczeństwa, takie samo, jakie odczuwałam przy nim siedem lat temu