ale nie wszyscy zdawali sobie z tego sprawę i nie wszyscy potrafili to wyrazić w formie skondensowanej poezji. Oczywiście musiała to być poezja ostatnich lat, więc zbiorek Janka nosił tytuł Ballady wojenne i zawierał kilkanaście utworów, w których ładunek uczuciowy wiązał się z formą wyjątkowo lapidarną. Oto jeden dwuwiersz:<br><q> Anglik zaopatruje, żywi i ubiera,<br>a Polak tylko walczy. I tylko umiera. </><br><br>Później, do Londynu, zaczęły napływać z Paryża dalsze maleńkie, cieniutkie zbiorki: Akwarele, W mroku, O Królewnie<br><br>strona 55<br><br>Konwalijce, drugie wydanie Ballad, dramat wierszem pod tytułem Śmiały. W tym samym okresie otrzymałem także antologię Humor polski.<br>Poezja Winczakowiecza nie była