Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
do Pekinu z wioski nieopodal Harbina, miasta na północy Chin. Mrozy Pekinu to nic. Dziś w Harbinie jest minus 26 stopni - śmieje się Jie Jie i sadowi na krzesełku. Spędza tak 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu.

Mroźne zimy powodują, że w jej ojczystym Harbinie ludzie na podobieństwo niedźwiedzi zapadają w sen zimowy. Barykadują się w chałupach i łapią oddech przed ciężką pracą w polu. Wiosna schodzi im na sianiu i sadzeniu. Warzywa i zboża rodzina Wong sprzedaje w państwowych punktach skupu. Jednak chiński rząd płaci słabo. Drugi etat Da Ge Wonga - praca nauczyciela w lokalnej szkole średniej - nie pomagał
do Pekinu z wioski nieopodal Harbina, miasta na północy Chin. Mrozy Pekinu to nic. Dziś w Harbinie jest minus 26 stopni - śmieje się Jie Jie i sadowi na krzesełku. Spędza tak 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu.<br><br>Mroźne zimy powodują, że w jej ojczystym Harbinie ludzie na podobieństwo niedźwiedzi zapadają w sen zimowy. Barykadują się w chałupach i łapią oddech przed ciężką pracą w polu. Wiosna schodzi im na sianiu i sadzeniu. Warzywa i zboża rodzina Wong sprzedaje w państwowych punktach skupu. Jednak chiński rząd płaci słabo. Drugi etat Da Ge Wonga - praca nauczyciela w lokalnej szkole średniej - nie pomagał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego