Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
w skrajnej nędzy. Jeden z najlepiej wówczas wykształconych ekonomistów, Fryderyk hr. Skarbek, specjalizujący się w kwestii więzień - zajął się również problemem żebractwa. Zwiedził Zachodnią Europę i przestudiował, jak tamtejsze społeczności radzą sobie z tym problemem. Z jego inicjatyw powstał za rogatkami wolskimi Dom Przytułku i Pracy, uposażony w fundusze z zapisu niedawno zmarłego Staszica; przeznaczony był on głównie dla zatrzymanych przez policję żebraków. Skarbek postulował nadto założenie osady dla notorycznych żebraków i włóczęgów na 1200 osób opodal Garwolina; powstanie listopadowe pokrzyżowało te bardzo realne plany.

Nawet na Sybir

Pod koniec lat trzydziestych XIX wieku żebractwo uliczne zaczęło nasilać się do tego
w skrajnej nędzy. Jeden z najlepiej wówczas wykształconych ekonomistów, Fryderyk hr. Skarbek, specjalizujący się w kwestii więzień - zajął się również problemem żebractwa. Zwiedził Zachodnią Europę i przestudiował, jak tamtejsze społeczności radzą sobie z tym problemem. Z jego inicjatyw powstał za rogatkami wolskimi Dom Przytułku i Pracy, uposażony w fundusze z zapisu niedawno zmarłego Staszica; przeznaczony był on głównie dla zatrzymanych przez policję żebraków. Skarbek postulował nadto założenie osady dla notorycznych żebraków i włóczęgów na 1200 osób opodal Garwolina; powstanie listopadowe pokrzyżowało te bardzo realne plany.<br><br>&lt;tit&gt;Nawet na Sybir&lt;/&gt;<br><br>Pod koniec lat trzydziestych XIX wieku żebractwo uliczne zaczęło nasilać się do tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego