Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
je kupować. To tyle o smarach z tamtego okresu.
Później rozpocząłem od lekkiej atletyki. Uprawiałem także sport motocyklowy i zdobyłem wojewódzkie mistrzostwo w rajdzie ulicznym. Miałem motocykl "DKW", niemiecki. Brałem udział w biegach przełajowych w barwach krakowskiej "Wisły". Były pojedynki między krakowską "Wisłą" i "Cracowią". Biegi letnie dawały mi dobrą zaprawę na zimę. Chociaż "Wujek" Orlewicz był przeciwny moim startom w lekkiej atletyce, to jednak w tym okresie bardziej mi się podobała lekkoatletyka niż narty. Bo w lekkiej atletyce jest bezpośrednia walka z zawodnikiem na trasie. A na nartach nie, bo zawodnicy startują co pół minuty. W 1950, gdy zdobyłem mistrzostwa
je kupować. To tyle o smarach z tamtego okresu.<br>Później rozpocząłem od lekkiej atletyki. Uprawiałem także sport motocyklowy i zdobyłem wojewódzkie mistrzostwo w rajdzie ulicznym. Miałem motocykl "DKW", niemiecki. Brałem udział w biegach przełajowych w barwach krakowskiej "Wisły". Były pojedynki między krakowską "Wisłą" i "Cracowią". Biegi letnie dawały mi dobrą zaprawę na zimę. Chociaż "Wujek" Orlewicz był przeciwny moim startom w lekkiej atletyce, to jednak w tym okresie bardziej mi się podobała lekkoatletyka niż narty. Bo w lekkiej atletyce jest bezpośrednia walka z zawodnikiem na trasie. A na nartach nie, bo zawodnicy startują co pół minuty. W 1950, gdy zdobyłem mistrzostwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego