Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Niech pan nie przesadza - zirytował się Mühlhaus. - Peruschka symulował podczas wojny, by dwanaście lat później mieć alibi po zabójstwie Geissena! Pan jest zbyt podejrzliwy.
- Szkoda, że tylko w pracy... - Mock zapalił papierosa i wypuścił zgrabne kółko. - W tym burdelu płaci się za godzinę. Ile czasu minęło, nim Geissen się wykrwawił? - zapytał Lasariusa.
- Człowiek po przecięciu tętnicy biodrowej wspólnej wykrwawia się w ciągu około pięciu minut - odparł patolog.
- Morderca miał zatem - kontynuował Mock - dziesięć minut na ogłuszenie obojga, zakneblowanie Geissena, powieszenie go głową w dół, rozcięcie mu tętnicy, a następnie poderżnięcie gardła dziewczynie. Prawdziwy Blitzkrieg. Trzeba go jednak przeprowadzić po jakimś kwadransie
Niech pan nie przesadza - zirytował się Mühlhaus. - Peruschka symulował podczas wojny, by dwanaście lat później mieć alibi po zabójstwie Geissena! Pan jest zbyt podejrzliwy.<br>- Szkoda, że tylko w pracy... - Mock zapalił papierosa i wypuścił zgrabne kółko. - W tym burdelu płaci się za godzinę. Ile czasu minęło, nim Geissen się wykrwawił? - zapytał Lasariusa.<br>- Człowiek po przecięciu tętnicy biodrowej wspólnej wykrwawia się w ciągu około pięciu minut - odparł patolog.<br>- Morderca miał zatem - kontynuował Mock - dziesięć minut na ogłuszenie obojga, zakneblowanie Geissena, powieszenie go głową w dół, rozcięcie mu tętnicy, a następnie poderżnięcie gardła dziewczynie. Prawdziwy Blitzkrieg. Trzeba go jednak przeprowadzić po jakimś kwadransie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego