zaliczanego do najbogatszych ludzi w Słubicach) oraz jego kolegę Zenona M. <br>Biznesmen współpracował z firmami transportowymi. Najpierw wyszukiwał ładunki, które miały być eksportowane na Zachód. Po towar wysyłał TIR-a z zaufanym kierowcą. Do ciężarówki z legalnym towarem przemytnicy dopakowywali po 10 tys. sztang lewych papierosów (na jednym transporcie grupa zarabiała około 40 tys. euro). <br>Wczoraj prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu 30-let-niego słubiczanina Mirosława L., który uczestniczył w załadunku papierosów do TIR-ów. - Zarzucamy mu, podobnie jak dwóm wcześniej zatrzymanym, udział w grupie przestępczej i przemyt na dużą skalę - mówi prokurator Dariusz Domarecki, rzecznik gorzowskiej prokuratury. Niewykluczone są kolejne zatrzymania