najbardziej prawnie.<br>- Tak jest. A więc proszę zaprotokołować, że z dniem wejścia w ich posiadanie przez wyrok sądu, przekażę je pannie Helenie. Krótko mówiąc - nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Szanuję wolę zmarłej, ale uważam, że dar ten mi się nie należy, zresztą jako osoba samotna i niezbyt życiowo zaradna, w dodatku jako człowiek niewiele potrzebujący, nie potrafiłbym z tego skorzystać. Chciałbym zachować sobie tylko tytuł do poszukiwania zaginionego skarbu Wassermanów, a więc prawo do jego jednej drugiej. Oświadczam, że natychmiast po jego odnalezieniu i oszacowaniu, swoją część przekażę na rozwój - zawahał się przez chwilę - Muzeum w Oświęcimiu, gdzie spędziłem