Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
lecz dozgonną czułość.
Władysław, od małego nastawiony przez matkę na grę płciową podporządkowaną interesowi (gdzieś w perspektywie majaczył miraż małżeństwa z potężną heritierką), skoro dojrzał, zwrócił przede wszystkim uwagę na kobiety świetne. Piękne, wspaniale ubrane, wzgardliwe. Z huczącymi skroniami asystował tym paniom, rzucał ukradkiem spojrzenia w głąb atłasowych staników i zarozumiałych źrenic, usiłował wyobrażać sobie te wspaniałe osoby blade, spłakane, kiedy on - nasyciwszy żądze - będzie odchodził do swoich autokratycznych, męskich przedsięwzięć, a one pozostaną, by tęsknić. Stroił się, świadomie używał efektów ślicznej urody, gorzał, rozpaczał i nienawidził. W osiemnastym roku życia cytował Schopenhauera, Strindberga i słuchając, jak matka gra Chopina, płakał
lecz dozgonną czułość. <br>Władysław, od małego nastawiony przez matkę na grę płciową podporządkowaną interesowi (gdzieś w perspektywie majaczył miraż małżeństwa z potężną heritierką), skoro dojrzał, zwrócił przede wszystkim uwagę na kobiety świetne. Piękne, wspaniale ubrane, wzgardliwe. Z huczącymi skroniami asystował tym paniom, rzucał ukradkiem &lt;page nr=51&gt; spojrzenia w głąb atłasowych staników i zarozumiałych źrenic, usiłował wyobrażać sobie te wspaniałe osoby blade, spłakane, kiedy on - nasyciwszy żądze - będzie odchodził do swoich autokratycznych, męskich przedsięwzięć, a one pozostaną, by tęsknić. Stroił się, świadomie używał efektów ślicznej urody, gorzał, rozpaczał i nienawidził. W osiemnastym roku życia cytował Schopenhauera, Strindberga i słuchając, jak matka gra Chopina, płakał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego