Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dopadła i próbowała przeprowadzić wywiad na żywo dla milionów ludzi. Odmówiłam, przepraszając najgrzeczniej jak potrafię. Ale ona nie dała za wygraną. Zaczęła mnie obrażać, krzyczeć, że jestem zadufaną gwiazdką. Zignorowałam to. Nie wytrzymałam dopiero wtedy, gdy naparła z mikrofonem na mojego dziewięcioletniego wówczas syna i zapytała, czy ciężko jest mieć zarozumiałą matkę, która nie chce udzielać wywiadów.
Po tej wymianie zdań drobna Islandka powaliła dziennikarkę na ziemię i przycisnęła głową do posadzki.
- Pomyślałam wtedy: dotknęłaś mojego syna, jesteś już trupem - wspomina. - Nie jestem dumna z tego, co zrobiłam, ale naprawdę ważne jest dla mnie oddzielenie życia prywatnego od zawodowego.
Dzięki temu
dopadła i próbowała przeprowadzić wywiad na żywo dla milionów ludzi. Odmówiłam, przepraszając najgrzeczniej jak potrafię. Ale ona nie dała za wygraną. Zaczęła mnie obrażać, krzyczeć, że jestem zadufaną gwiazdką. Zignorowałam to. Nie wytrzymałam dopiero wtedy, gdy naparła z mikrofonem na mojego dziewięcioletniego wówczas syna i zapytała, czy ciężko jest mieć zarozumiałą matkę, która nie chce udzielać wywiadów.<br>Po tej wymianie zdań drobna Islandka powaliła dziennikarkę na ziemię i przycisnęła głową do posadzki. <br>- Pomyślałam wtedy: dotknęłaś mojego syna, jesteś już trupem - wspomina. - Nie jestem dumna z tego, co zrobiłam, ale naprawdę ważne jest dla mnie oddzielenie życia prywatnego od zawodowego. <br>Dzięki temu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego