Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
22-letnia studentka.
Zawsze bowiem w zanadrzu posiada się plan, żeby przejechać autobusem typu Greyhound przez Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Albo umieścić się na lepiej płatnym stanowisku. Co sobota szaleć na prywatce. Niemowlak byłby poważnym utrudnieniem. Bo dziecko to koniec autonomii.
Zofia Milska-Wrzosińska, psychoterapeutka z warszawskiego Laboratorium Psychoedukacji (raczej żartobliwie): - Najlepiej, gdyby dziecko pojawiało się w okolicach sześćdziesiątki. Człowiek jest zrealizowany zawodowo i erotycznie, spokojny, chętnie mógłby się małemu poświęcić.
Po trzecie: z różnych względów trudno obecnie o długotrwały, satysfakcjonujący związek, w którym dziecko przychodzi w sposób naturalny. Trudność tę podkreśla Justyna Dąbrowska, psycholog, redaktor naczelna miesięcznika "Dziecko":
- Taki jest
22-letnia studentka. <br>Zawsze bowiem w zanadrzu posiada się plan, żeby przejechać autobusem typu Greyhound przez Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Albo umieścić się na lepiej płatnym stanowisku. Co sobota szaleć na prywatce. Niemowlak byłby poważnym utrudnieniem. Bo dziecko to koniec autonomii. <br>Zofia Milska-Wrzosińska, psychoterapeutka z warszawskiego Laboratorium Psychoedukacji (raczej żartobliwie): - Najlepiej, gdyby dziecko pojawiało się w okolicach sześćdziesiątki. Człowiek jest zrealizowany zawodowo i erotycznie, spokojny, chętnie mógłby się małemu poświęcić. <br>Po trzecie: z różnych względów trudno obecnie o długotrwały, satysfakcjonujący związek, w którym dziecko przychodzi w sposób naturalny. Trudność tę podkreśla Justyna Dąbrowska, psycholog, redaktor naczelna miesięcznika "Dziecko": <br>- Taki jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego