poznałyśmy, nie obcinała włosów. Teraz sięgały jej już do ramion.<br>Piękna dziewczyna, pomyślałam. Czułam dla niej wdzięczność. Dzięki niej poznałam latanie. Coś najpiękniejszego na świecie. Nawet jeśli czasami bolą przez to wszystkie mięśnie łącznie z mięśniem sercowym. Dodała mi odwagi, a w końcu i siły. Kiedyś, dawno temu, mój Robert żartował ze mnie, że jestem wampirem intelektualnym. I mówił wtedy, że ja dzięki niemu poznaję świat, rozwijam się, a potem on już przestanie być mi potrzebny i go porzucę. To oczywiście on ze mną zerwał, a nie ja z nim, ale to nie miało znaczenia.<br>Muszę teraz być twarda, żeby wytrzymać