Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Oleksy uznał w końcu, że skoro nie ma siły zwalczyć lidera stada - lepiej przyjąć oferowaną mu wysoką funkcję.
Nie wątpię, że Oleksy traktuje pozycję wicepremiera jako idealny punkt wyjścia do ataku, gdy tylko Millerowi powinie się noga. Jednak póki co Miller czuje się tak pewnie, że pozwala sobie na śmiałe żarty. Pytany przez dziennikarzy, czy pozbył się głównego oponenta, Miller odpowiada z typowym dla siebie cynizmem: "Jak to pozbyłem się? Przecież Józef Oleksy nadal żyje i będzie prowadził aktywną działalność".
Uznajmy prostodusznie, że powyższy cytat nie oznacza bynajmniej, iż osoby, których Miller chce się pozbyć, mogą obawiać się o życie. Bardziej
Oleksy uznał w końcu, że skoro nie ma siły zwalczyć lidera stada - lepiej przyjąć oferowaną mu wysoką funkcję.<br>Nie wątpię, że Oleksy traktuje pozycję wicepremiera jako idealny punkt wyjścia do ataku, gdy tylko Millerowi powinie się noga. Jednak póki co Miller czuje się tak pewnie, że pozwala sobie na śmiałe żarty. Pytany przez dziennikarzy, czy pozbył się głównego oponenta, Miller odpowiada z typowym dla siebie cynizmem: &lt;q&gt;"Jak to pozbyłem się? Przecież Józef Oleksy nadal żyje i będzie prowadził aktywną działalność".&lt;/&gt;<br>Uznajmy prostodusznie, że powyższy cytat nie oznacza bynajmniej, iż osoby, których Miller chce się pozbyć, mogą obawiać się o życie. Bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego