Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
materiał technicy i tak wykazali się wielkim taktem, puszczając w relacji tylko to zdanie Chyca, bowiem ten nie poprzestał na nim, obrzucając słowotokiem inwektyw dziennikarzy i Marię Gruszkową. Nie chcę tu cytować jego nieparlamentarnych sformułowań, bowiem moje poczucie smaku znacznie odbiega od stylu pana radnego, a poza tym istota problemu zasadza się w gdzie indziej.
Otóż radny, wybrany przecież w oparciu o mandat ludzkiego zaufania, zamiast pomagać ludziom, którzy mu zaufali, działa przeciw nim i zionie do nich nienawiścią (vide sprawa M. Gruszkowej), posuwając się nawet do publicznych pomówień, wyjątkowo perfidnych, nawiązujących do śmierci bliskiej pani Gruszkowej osoby! Są świadkowie tej sprawy
materiał technicy i tak wykazali się wielkim taktem, puszczając w relacji tylko to zdanie Chyca, bowiem ten nie poprzestał na nim, obrzucając słowotokiem inwektyw dziennikarzy i Marię Gruszkową. Nie chcę tu cytować jego nieparlamentarnych sformułowań, bowiem moje poczucie smaku znacznie odbiega od stylu pana radnego, a poza tym istota problemu zasadza się w gdzie indziej.<br>Otóż radny, wybrany przecież w oparciu o mandat ludzkiego zaufania, zamiast pomagać ludziom, którzy mu zaufali, działa przeciw nim i zionie do nich nienawiścią (&lt;foreign&gt;vide&lt;/&gt; sprawa M. Gruszkowej), posuwając się nawet do publicznych pomówień, wyjątkowo perfidnych, nawiązujących do śmierci bliskiej pani Gruszkowej osoby! Są świadkowie tej sprawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego