Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
skórach, na niedźwiedziach, na Wielkiej Niedźwiedzicy.

Otulę cię, ogarnę, na siedem części potnę
I oddam siedmiu gwiazdom twe ciało siedmiokrotne,

Skrwawiony, nasycony na ziemi znów się ocknę
I siedem świec zapalę, i zaćmię gwiazdy nocne.



* * *
Nic to, nic, że bandyckie hordy
Opasały stolicę naszą,
Bo pożary, rzezie i mordy
Nie zastraszą nas. Nie zastraszą!

Nie boimy się. Nie boimy!
My walczymy o wolność naszą!
Nie zastraszą nas krwawe dymy,
Wściekłe zbiry nas nie zastraszą!

Uderzajmy celnie w mordercę,
Niechaj spływa krew jego gęsta,
Niech ugodzi go w samo serce
Nasza wściekłość
i gniew,
i zemsta!

Wrzesień 1939



NIEBO I PIEKŁO
Dusza
skórach, na niedźwiedziach, na Wielkiej Niedźwiedzicy.<br><br>Otulę cię, ogarnę, na siedem części potnę<br>I oddam siedmiu gwiazdom twe ciało siedmiokrotne,<br><br>Skrwawiony, nasycony na ziemi znów się ocknę<br>I siedem świec zapalę, i zaćmię gwiazdy nocne.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;* * *<br>Nic to, nic, że bandyckie hordy<br>Opasały stolicę naszą,<br>Bo pożary, rzezie i mordy<br>Nie zastraszą nas. Nie zastraszą!<br><br>Nie boimy się. Nie boimy!<br>My walczymy o wolność naszą!<br>Nie zastraszą nas krwawe dymy,<br>Wściekłe zbiry nas nie zastraszą!<br><br>Uderzajmy celnie w mordercę,<br>Niechaj spływa krew jego gęsta,<br>Niech ugodzi go w samo serce<br>Nasza wściekłość<br> i gniew,<br> i zemsta!<br><br>Wrzesień 1939&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;NIEBO I PIEKŁO&lt;/&gt;<br>Dusza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego