chociaż czuję się lepiej, to nadal trzymam drzwi otwarte na korytarz <q>- i zawsze sprawdzi, czy d... nie goła, a jak goła, to przykryje.</><br><who1>Od razu podjęła pani decyzję, że zostanie w Skolimowie na zawsze?</><br><who2>- Nie, skądże. Na początku byłam oszołomiona. Każdego dnia spodziewałam się, że umrę. Ale budziłam się rano, zasypiałam normalnie wieczorem, więc po jakimś czasie zaczęło do mnie docierać, że być może jeszcze pożyję. I wtedy postanowiłam, że muszę się tu zacząć zadomawiać. Zamówiłam łóżko, przewiozłam niektóre swoje rzeczy, resztę porozdawałam, posprzedawałam. Jeszcze na kupca czeka piękny komplet mebli z czeczotki. Idealny dla pani, która chciałaby mieć piękną sypialnię