Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
na zakręcie korytarza.
Małgorzatka westchnęła raz jeszcze i umilkła. Dusze mniej cierpliwe uchodzą z kraju muzyki, nakładają na siebie ciała i rzucając monetę wzruszenia: - Och! - rozchodzą się. Ostatecznie nie wszyscy stojący tutaj pod drzwiami są muzykalni i zaręczam, że wielu z tych, którzy słuchali z twarzą ukrytą w dłoniach lub zatopioną w bezkresie, nie chodzili nigdy na koncerty i zamykali radio z oznakami zniecierpliwienia, gdy tylko usłyszeli zapowiedź muzyki poważnej. Nie trzeba jednak zapominać, że w tym miejscu ograniczenia swobód ciała i ducha, w tym miejscu ścieśnienia rozmachu istoty do pór posiłku i spoczynku, w tym gmachu szkoły średniej, gdzie człowiek
na zakręcie korytarza.<br>Małgorzatka westchnęła raz jeszcze i umilkła. Dusze mniej cierpliwe uchodzą z kraju muzyki, nakładają na siebie ciała i rzucając monetę wzruszenia: - Och! - rozchodzą się. Ostatecznie nie wszyscy stojący tutaj pod drzwiami są muzykalni i zaręczam, że wielu z tych, którzy słuchali z twarzą ukrytą w dłoniach lub zatopioną w bezkresie, nie chodzili nigdy na koncerty i zamykali radio z oznakami zniecierpliwienia, gdy tylko usłyszeli zapowiedź &lt;page nr=161&gt; muzyki poważnej. Nie trzeba jednak zapominać, że w tym miejscu ograniczenia swobód ciała i ducha, w tym miejscu ścieśnienia rozmachu istoty do pór posiłku i spoczynku, w tym gmachu szkoły średniej, gdzie człowiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego