Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
dobre te cytrynki. W ogóle w ogóle nie są zgniłe, ani co.
Tam część jest już taka może trafiona, wie pani. Bo to jest one już są przebierane raz były. Dali mi pół tego, a ja, wie pani, no co z tym zrobię? O, widzi pani, trafia się takie.
Trafione zatopione.
Ale tak ogólnie to bardzo ładne.
bo mają te darowizny. Jak jak jadą gdzieś do jakiegoś tam, powiedzmy, dużego składu, no to wiadomo, że nie dadzą, tylko tego do sklepu wysłać nie mogą.
Ale to pan dostał tam z tego co jest za Grodziskiem, ten taki...
Z Monaru dostałem.
A
dobre te cytrynki. W ogóle w ogóle nie są zgniłe, ani co.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tam część jest już taka może trafiona, wie pani. Bo to jest &lt;vocal desc="yyy"&gt; one już są przebierane raz były. &lt;vocal desc="yyy"&gt; Dali mi pół tego, a ja, wie pani, no co z tym zrobię? O, widzi pani, trafia się takie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Trafione zatopione.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt; Ale tak ogólnie to bardzo ładne.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;gap&gt; bo mają te darowizny. Jak jak jadą gdzieś do jakiegoś tam, powiedzmy, dużego składu, no to wiadomo, że &lt;gap&gt; nie dadzą, tylko &lt;vocal desc="laugh"&gt; tego do sklepu wysłać nie mogą.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale to pan dostał tam z tego &lt;vocal desc="yyy"&gt; co jest za Grodziskiem, ten taki...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Z Monaru dostałem.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego