Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 15
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
okręty naszej floty wojennej, bowiem jej stan tuż po wojnie był zerowy! Ale i one nadawały się do generalnego remontu.

- Czyli w ogóle nie było jednostek pływających?

- Nic nie było! Po prostu nie było na czym pływać! Wszystko to była jedna ruina! Mola i nabrzeża wysadzone, porty zaminowane, w portach zatopiono wiele wraków.
W tym okresie mieszkałem w Gdyni, a żona, która była wówczas w ciąży, w Warszawie. Udało mi się, dzięki zbiegowi okoliczności i pomocy znajomych, dostać przydział do Wydziału Marynarki Wojennej przy Ministerstwie Obrony Narodowej. Zamieszkaliśmy wreszcie razem z żoną w Radości. Tak w moim życiu zaczął się okres
okręty naszej floty wojennej, bowiem jej stan tuż po wojnie był zerowy! Ale i one nadawały się do generalnego remontu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Czyli w ogóle nie było jednostek pływających?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Nic nie było! Po prostu nie było na czym pływać! Wszystko to była jedna ruina! Mola i nabrzeża wysadzone, porty zaminowane, w portach zatopiono wiele wraków.<br>W tym okresie mieszkałem w Gdyni, a żona, która była wówczas w ciąży, w Warszawie. Udało mi się, dzięki zbiegowi okoliczności i pomocy znajomych, dostać przydział do Wydziału Marynarki Wojennej przy Ministerstwie Obrony Narodowej. Zamieszkaliśmy wreszcie razem z żoną w Radości. Tak w moim życiu zaczął się okres
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego