Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
kraju uczęszcza na lekcje pisania, języka angielskiego, arytmetyki. Brodaty mężczyzna z pysznymi ozdobami w nosie i uszach powiedział mi w Yombar z goryczą:
- Dzieci przestają nas słuchać. Przychodzą ze szkoły do domu i są mądrzejsze od dorosłych. To się musi źle skończyć.
Następuje w końcu ceremonialne pożegnanie, grupowe zdjęcie. Nie zatrzymują mnie, choć byliby kontenci, gdyby ten komicznie ubrany człowiek o białej skórze pozostał wśród nich jeszcze czas jakiś. W trudniejszej sytuacji będzie ksiądz Zbyszko Hanelt, kiedy przyjdzie mu opuszczać te strony. Jego bowiem chcieliby zatrzymać na zawsze. Już waz zamierzali go kupić od biskupa w Goroce (jest nim Amerykanin John
kraju uczęszcza na lekcje pisania, języka angielskiego, arytmetyki. Brodaty mężczyzna z pysznymi ozdobami w nosie i uszach powiedział mi w Yombar z goryczą:<br>- Dzieci przestają nas słuchać. Przychodzą ze szkoły do domu i są mądrzejsze od dorosłych. To się musi źle skończyć.<br>Następuje w końcu ceremonialne pożegnanie, grupowe zdjęcie. Nie zatrzymują mnie, choć byliby kontenci, gdyby ten komicznie ubrany człowiek o białej skórze pozostał wśród nich jeszcze czas jakiś. W trudniejszej sytuacji będzie ksiądz Zbyszko Hanelt, kiedy przyjdzie mu opuszczać te strony. Jego bowiem chcieliby zatrzymać na zawsze. Już waz zamierzali go kupić od biskupa w Goroce (jest nim Amerykanin John
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego