Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
raczej odradzać mu to, biorąc pod uwagę długość kolejek. Wreszcie - hasło trzecie, którego treść jest również szczytem oczywistości; w dodatku, jeśli przy poprzednich dwu neonach można byłoby ustalić z grubsza odbiorcę, do którego się zwracają (w pierwszym wypadku chodziłoby o turystę, w drugim - o potencjalnego członka spółdzielni), to hasło ostatnie zawisa pod tym względem w kompletnej próżni. Kto ma być odbiorcą tej niezaprzeczalnej prawdy, że "jasne, dobre drogi" to "dogodny dojazd"? Użytkownicy tych dróg? Ależ oni wiedzą o tym doskonale. Ich budowniczowie? Ci wiedzą jeszcze lepiej. Powiedzmy jeszcze raz: zarówno poznawcza, jak reklamowa (tę ostatnią teoretyk literatury nazwałby "impresywną" lub "konatywną
raczej odradzać mu to, biorąc pod uwagę długość kolejek. Wreszcie - hasło trzecie, którego treść jest również szczytem oczywistości; w dodatku, jeśli przy poprzednich dwu neonach można byłoby ustalić z grubsza odbiorcę, do którego się zwracają (w pierwszym wypadku chodziłoby o turystę, w drugim - o potencjalnego członka spółdzielni), to hasło ostatnie zawisa pod tym względem w kompletnej próżni. Kto ma być odbiorcą tej niezaprzeczalnej prawdy, że "jasne, dobre drogi" to "dogodny dojazd"? Użytkownicy tych dróg? Ależ oni wiedzą o tym doskonale. Ich budowniczowie? Ci wiedzą jeszcze lepiej. Powiedzmy jeszcze raz: zarówno poznawcza, jak reklamowa (tę ostatnią teoretyk literatury nazwałby "impresywną" lub "konatywną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego