Planicy czwartą lokatę, drużyna - piątą.<br>Na mamuciej skoczni Velikanka Małysz uplasował się za Schmittem, Jussilainenem i Norwegiem Tommym Ingebrigtsenem. Odbyła się tylko jedna kolejka skoków. Zła pogoda uniemożliwiła rozegranie finałowej rundy.<br>Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Schmitt wygrał klasyfikację końcową w lotach. Zdobył 385 pkt i wyprzedził Małysza o 5 pkt.<br>Sam zawodnik nie czuł się jednak przegrany. - Cieszę się ze wszystkich zwycięstw w tym sezonie. Wiem, że dostarczyłem nimi przyjemności wielu osobom. Ale ludzie muszą zrozumieć, że nie jestem robotem i pewnego dnia przegram - powiedział Małysz. - W najbliższym czasie chcę się skoncentrować na rodzinie. Jedyną rzeczą, której żałuję jest to, że nie