Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
że jem coś, co zamordowano. - Angella założyła nogę na nogę. Zmarszczyła czoło. Wpatrzyła się w filiżankę z kawą. - I w naszej sztuce my, love actors, mamy very, very big dilemma. Zwykli aktorzy tak tego nie doświadczają. To jest fundamental question: Gdzie jest granica między tym, co prywatne, a tym, co zawodowe? A rzadko która dziedzina sztuki, podkreślam: sztuki, jest tak osobista... isn't it? Musisz mnie dobrze rozumieć i właściwie o tym napisać. Jesteś poetą? - Angella z ciekawością spojrzała Hehemu w oczy. - Tak mi powiedział Paweł. Nigdy nie znałam żadnego poety - powiedziała z uwodzicielską nutą. - A muszę ci powiedzieć, że na planie
że jem coś, co zamordowano. - Angella założyła nogę na nogę. Zmarszczyła czoło. Wpatrzyła się w filiżankę z kawą. - I w naszej sztuce my, love actors, mamy very, very big dilemma. Zwykli aktorzy tak tego nie doświadczają. To jest fundamental question: Gdzie jest granica między tym, co prywatne, a tym, co zawodowe? A rzadko która dziedzina sztuki, podkreślam: sztuki, jest tak osobista... isn't it? Musisz mnie dobrze rozumieć i właściwie o tym napisać. Jesteś poetą? - Angella z ciekawością spojrzała Hehemu w oczy. - Tak mi powiedział Paweł. Nigdy nie znałam żadnego poety - powiedziała z uwodzicielską nutą. - A muszę ci powiedzieć, że na planie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego