Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
odpowiada naszym wymaganiom, wycinamy otwory okienne. Przystępujemy teraz do ki1kakrotnago malowania modelu lakierem "nitro". Po przeschnięciu "przyklejamy "części "niklowane" z tektury podklejonej sreberkiem oraz od wewnątrz szyby okienne z celofanu,
Model gotowy... możemy zacząć próby techniczne - w tym celu cofamy model, przez co nakręcamy gumę, po puszczeniu model pomknie z "zawrotną szybkością".
Zbigniew Kralczyński

ZOSIA I MAŁGOSIA
NALEŚNIKI Z KARTOFLAMI
- Zosiu, ja znowu o ratunek do ciebie! - Małgosia ciężko usiadła na równo usłanym tapczanie Zosi. Już sama nie wiem, co robić...
- No, no - Zosia wyjęła Marysię z wózka i wetknęła jej w ręce grzechotkę. Ale Marysia nie chciała grzechotki, właściwie chciała
odpowiada naszym wymaganiom, wycinamy otwory okienne. Przystępujemy teraz do ki1kakrotnago malowania modelu lakierem "nitro". Po przeschnięciu "przyklejamy "części "niklowane" z tektury podklejonej sreberkiem oraz od wewnątrz szyby okienne z celofanu, <br>Model gotowy... możemy zacząć próby techniczne - w tym celu cofamy model, przez co nakręcamy gumę, po puszczeniu model pomknie z "zawrotną szybkością". <br>&lt;au&gt;Zbigniew Kralczyński&lt;/au&gt;&lt;/div&gt;<br> <br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;ZOSIA I MAŁGOSIA <br>NALEŚNIKI Z KARTOFLAMI&lt;/tit&gt;<br>- Zosiu, ja znowu o ratunek do ciebie! - Małgosia ciężko usiadła na równo usłanym tapczanie Zosi. Już sama nie wiem, co robić... <br>- No, no - Zosia wyjęła Marysię z wózka i wetknęła jej w ręce grzechotkę. Ale Marysia nie chciała grzechotki, właściwie chciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego