Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
urojonych przygód
i zdarzeń.

Imponowałam im jak gdyby przez to samo, że istniałam.


Było to nowe i naprawdę oszałamiające. Zostać
tak od razu z dzikiej, samotnej dziewczynki, kopciuszka wszystkich
dziecinnych zebrań, ośrodkiem zainteresowania całej gromady,
łaskawą królewną, rozdzielającą swe uśmiechy
i względy!

Kiedy przypominam to sobie dzisiaj, usiłuję z pewnym zawstydzeniem
przytoczyć na swoje usprawiedliwienie, że nie zdawałam
sobie wówczas sprawy, czemu zawdzięczam swą niezwykłą
popularność.

Ale wiem dobrze, że to nieprawda.

Zdawałam sobie przecież doskonale sprawę, dlaczego upierałam
się w domu, by właśnie na podwórze wkładać
najładniejsze sukienki i dlaczego zabierałam ze sobą
moją francuską gramatykę, choć na podwórzu nie
urojonych przygód <br>i zdarzeń. <br><br>Imponowałam im jak gdyby przez to samo, że istniałam. <br><br><br>Było to nowe i naprawdę oszałamiające. Zostać <br>tak od razu z dzikiej, samotnej dziewczynki, kopciuszka wszystkich <br>dziecinnych zebrań, ośrodkiem zainteresowania całej gromady, <br>łaskawą królewną, rozdzielającą swe uśmiechy <br>i względy! <br><br>Kiedy przypominam to sobie dzisiaj, usiłuję z pewnym zawstydzeniem <br>przytoczyć na swoje usprawiedliwienie, że nie zdawałam <br>sobie wówczas sprawy, czemu zawdzięczam swą niezwykłą <br>popularność. <br><br>Ale wiem dobrze, że to nieprawda. <br><br>Zdawałam sobie przecież doskonale sprawę, dlaczego upierałam <br>się w domu, by właśnie na podwórze wkładać <br>najładniejsze sukienki i dlaczego zabierałam ze sobą <br>moją francuską gramatykę, choć na podwórzu nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego