Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.17
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Macieja Woźniaka. Powiedział nam, że regionalny symbol powinien integrować, a nie dzielić. A dzieli, bo na sztandarze wyszyta była tylko samorządowa stolica województwa. Zielona Góra.
Była? Tak. Fundatorzy ustąpili pod naporem protestów z Gorzowa i zdecydowali się wypruć kontrowersyjny napis. Stwierdzili, że cała awantura to przygotowania do wyborów parlamentarnych i zbijanie politycznego kapitału.
Artystyczna robota
Wczoraj w nocy krawcowa-artystka, która na co dzień szyje kostiumy dla artystów Regionalnego Centrum Animacji Kultury, napis wypruła. Gdy okazało się, że na materii hafciarki z Poznania, które lubuski symbol wykonały, nakreśliły szkic napisu, sztandar trzeba było jeszcze wyprać. Żeby po "Zielonej Górze" nie pozostał
Macieja Woźniaka. Powiedział nam, że regionalny symbol powinien integrować, a nie dzielić. A dzieli, bo na sztandarze wyszyta była tylko samorządowa stolica województwa. Zielona Góra. <br>Była? Tak. Fundatorzy ustąpili pod naporem protestów z Gorzowa i zdecydowali się wypruć kontrowersyjny napis. Stwierdzili, że cała awantura to przygotowania do wyborów parlamentarnych i zbijanie politycznego kapitału.<br>&lt;tit&gt;Artystyczna robota&lt;/&gt;<br>Wczoraj w nocy krawcowa-artystka, która na co dzień szyje kostiumy dla artystów Regionalnego Centrum Animacji Kultury, napis wypruła. Gdy okazało się, że na materii hafciarki z Poznania, które lubuski symbol wykonały, nakreśliły szkic napisu, sztandar trzeba było jeszcze wyprać. Żeby po "Zielonej Górze" nie pozostał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego