Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
hasłem "piosenka aktorska".
JUSTYNA STECZKOWSKA
Dzień i noc
Pomaton EMI
gatunek: dziennik i sennik
Precz z komercją! "Dzień i noc" to z pewnością nowoczesna muzyka pop, jednak dla polskiego słuchacza nazbyt chyba nowoczesna (i nie jest to zarzut pod adresem Justyny, a raczej słuchaczy). Klubowe granie nie ma u nas zbyt wielu fanów, podobnie jak ambient, wypełniający drugą część albumu. Powstała płyta ciekawa, ale trzeba do niej osłuchania.
OASIS
Standing On The
Shoulder Of GiantsHelter Scelter
gatunek: beatlemania
Gallagherowie grają mocniej, ale źródło zrzyny pozostało to samo. Gdzieś tam pobrzmiewają Led Zeppellin, Ten Years After, a nawet The Rolling Stones, najwyraźniej słychać
JUSTYNA STECZKOWSKA
Dzień i noc
Pomaton EMI
gatunek: dziennik i sennik
Precz z komercją! "Dzień i noc" to z pewnością nowoczesna muzyka pop, jednak dla polskiego słuchacza nazbyt chyba nowoczesna (i nie jest to zarzut pod adresem Justyny, a raczej słuchaczy). Klubowe granie nie ma u nas zbyt wielu fanów, podobnie jak ambient, wypełniający drugą część albumu. Powstała płyta ciekawa, ale trzeba do niej osłuchania.
OASIS
Standing On The
Shoulder Of GiantsHelter Scelter
gatunek: beatlemania
Gallagherowie grają mocniej, ale źródło zrzyny pozostało to samo. Gdzieś tam pobrzmiewają Led Zeppellin, Ten Years After, a nawet The Rolling Stones, najwyraźniej słychać
hasłem "piosenka aktorska".<br><br><br><br>JUSTYNA STECZKOWSKA<br>Dzień i noc<br>Pomaton EMI<br>gatunek: dziennik i sennik<br><br>Precz z komercją! "Dzień i noc" to z pewnością nowoczesna muzyka pop, jednak dla polskiego słuchacza nazbyt chyba nowoczesna (i nie jest to zarzut pod adresem Justyny, a raczej słuchaczy). Klubowe granie nie ma u nas zbyt wielu fanów, podobnie jak ambient, wypełniający drugą część albumu. Powstała płyta ciekawa, ale trzeba do niej osłuchania.<br><br><br><br>OASIS<br>Standing On The<br>Shoulder Of GiantsHelter Scelter<br>gatunek: beatlemania<br><br>Gallagherowie grają mocniej, ale źródło zrzyny pozostało to samo. Gdzieś tam pobrzmiewają Led Zeppellin, Ten Years After, a nawet The Rolling Stones, najwyraźniej słychać
