Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ile ja z siebie daję i co otrzymuję w zamian. Czy chęć dorównania koledze, który awansował i stać go na jeszcze mniejszą komórkę i jeszcze droższe oprawki okularów, jest warta zarwanych nocy, zaniku życia towarzyskiego i odejścia faceta, dla którego wciąż brakowało czasu? Taka refleksja przychodzi często dopiero wtedy, gdy zdarzy się katastrofa.
- Wyleciałam z pracy - opowiada 27-letnia Agnieszka, była pracownica warszawskiej agencji reklamowej - bez ostrzeżenia, z dnia na dzień. Najpierw pomyślałam: poradzę sobie, mam doświadczenie. Postanowiłam nie schodzić z żądaniami poniżej 8 tys. złotych. Po kilku tygodniach bezskutecznych poszukiwań chciałam po prostu mieć pracę, nawet za dwa tysiące. Okazało się
ile ja z siebie daję i co otrzymuję w zamian. Czy chęć dorównania koledze, który awansował i stać go na jeszcze mniejszą komórkę i jeszcze droższe oprawki okularów, jest warta zarwanych nocy, zaniku życia towarzyskiego i odejścia faceta, dla którego wciąż brakowało czasu? Taka refleksja przychodzi często dopiero wtedy, gdy zdarzy się katastrofa. <br>- Wyleciałam z pracy - opowiada 27-letnia Agnieszka, była pracownica warszawskiej agencji reklamowej - bez ostrzeżenia, z dnia na dzień. Najpierw pomyślałam: poradzę sobie, mam doświadczenie. Postanowiłam nie schodzić z żądaniami poniżej 8 tys. złotych. Po kilku tygodniach bezskutecznych poszukiwań chciałam po prostu mieć pracę, nawet za dwa tysiące. Okazało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego