Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 13.01
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
sejmiku. I wcale nie były to spory z koalicjantem: wyglądało to tak, jakbyście nie potrafili dogadać się z posłem Frasyniukiem. Podkreślił to "Wprost", pisząc, że wy rządzicie miastem, a Frasyniuk - województwem. JP: - Prawdą jest, że wybuchł spór wokół kandydatur Emiliana Stańczyszyna i profesora Kieresa. Ostatecznie o naszym kandydacie na przewodniczącego zdecydował Leszek Balcerowicz. * Czyli wy, młodzi, odwołaliście się do władz partii, jak za starych, niedobrych czasów? JP: - Nie! Starły się dwie różne, ale pełnoprawne koncepcje i potrzebny był ktoś, kto pomógłby nam osiągnąć konsensus. Dobre jest to, że ludzie, którzy popierali prof. Kieresa, po wyborze powiedzieli: O'kay, Stańczyszyn jest przewodniczącym! Szanujemy
sejmiku. I wcale nie były to spory z <orig>koalicjantem</>: wyglądało to tak, jakbyście nie potrafili dogadać się z posłem Frasyniukiem. Podkreślił to "Wprost", pisząc, że wy rządzicie miastem, a Frasyniuk - województwem. JP: - Prawdą jest, że wybuchł spór wokół kandydatur Emiliana Stańczyszyna i profesora Kieresa. Ostatecznie o naszym kandydacie na przewodniczącego zdecydował Leszek Balcerowicz. * Czyli wy, młodzi, odwołaliście się do władz partii, jak za starych, niedobrych czasów? JP: - Nie! Starły się dwie różne, ale pełnoprawne koncepcje i potrzebny był ktoś, kto pomógłby nam osiągnąć konsensus. Dobre jest to, że ludzie, którzy popierali prof. Kieresa, po wyborze powiedzieli: <orig>O'kay</>, Stańczyszyn jest przewodniczącym! Szanujemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego