Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
samemu? Cha, cha, cha. Moi państwo! Czy wyobrażacie sobie gentlemana z Eton w cylindrze albo rentiera z rozetką Legii Honorowej wiszących na krzyżu? Cha, cha, cha! Cha, cha, cha! Nie, śmiech ogarnia. - Śmiałem się długo, zatoczyłem się aż od stołu i łyknąłem wody z karafki. Patrzyły na mnie twarze przerażone, zdezorientowane, panu Collin uśmiech aprobaty zamarł na twarzy, ni to już uśmiech, ni to grymas. - Ejże, moi kochani Anglicy i Francuzi. Ejże, ejże. Ja tu do was będę gadał, ale czy wy co zrozumiecie? Czy wy możecie zrozumieć? Co w ogóle wy możecie zrozumieć, co nie jest zawarte w tak bardzo
samemu? Cha, cha, cha. Moi państwo! Czy wyobrażacie sobie gentlemana z Eton w cylindrze albo rentiera z rozetką Legii Honorowej wiszących <page nr=250> na krzyżu? Cha, cha, cha! Cha, cha, cha! Nie, śmiech ogarnia. - Śmiałem się długo, zatoczyłem się aż od stołu i łyknąłem wody z karafki. Patrzyły na mnie twarze przerażone, zdezorientowane, panu Collin uśmiech aprobaty zamarł na twarzy, ni to już uśmiech, ni to grymas. - Ejże, moi kochani Anglicy i Francuzi. Ejże, ejże. Ja tu do was będę gadał, ale czy wy co zrozumiecie? Czy wy możecie zrozumieć? Co w ogóle wy możecie zrozumieć, co nie jest zawarte w tak bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego